poniedziałek, 7 grudnia 2009

Uniwersa w OGame

Czas na grę, która rozpalała, a może nadal rozpala wyobraźnię tysiąca graczy. Ogame bo o niej mowa, na pierwszy rzut oka nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Ot, musisz rozbudować planetę, pozyskiwać jak najwięcej surowców i budować flotę, by niszczyć wrogów. Nic odkrywczego – można to porównać do plemion, tyle że w scenerii SF. Przy okazji musisz badać nowe technologie, by nie zostać w tyle za innymi graczami.

Jedno z pierwszych pytań, jakie otrzymacie przy rejestracji, będzie dotyczyło Uniwersum w jakim chcecie grać. I tu od razu jedna uwaga. Uniwersa, to oczywiście serwery, na których może grać do 5000 graczy jednocześnie. Pewien problem wiąże się z serwerami oznaczonymi numerkami. Niestety powoli umierają – nie ma na nich graczy… Stąd zapewne pomysł na odświeżenie gry, i uruchomienie nowej odsłony graficznej, która niestety zagości na nowych serwerach/uniwersach. Oto ich lista:
Andromeda, Barym, Capella, Draco, Electra, Fornax, Gemini, Hydra, Io, Jupiter, Kassiopeia, Leo, Mizar, Nekkar, Orion, Pegasus, Quantum, Rigel, Sirius, Taurus, Ursa, Vega, Wasat, Xalynth, Yakini, Zagadra

Ogame w nowej odsłonie wygląda na prawdę imponująco:)
Na dziś działa spośród wymienionych 5 pierwszych. O ile Andromeda, Barym, Capella i Electra są normalnymi serwerami na których jest ACS czyli możliwość łączenia flot, nie ma złomu z obrony i oczywiście jest nowy graficzny interfejs, tyle Universum Draco ma charakter specjalny. Na serwerze, który został oddany 6 października 2009 r. oprócz standardowych zasad uruchomiono podwójną prędkość i zasadę, że 70 proc. zniszczonej floty trafi na pole zniszczeń (zamiast standardowych 30 proc.).
Co istotne, dla graczy, którzy jednak wolą starszą wersję, dotychczasowe serwery (te z numerkami) nie zostaną zaktualizowane do nowej wersji gry. Wśród nich jest również uniwersum 60, gdzie mamy podwójną szybkość i 60 proc. złomu z floty. Do tego np. 670, które służyło testom.Do momentu uruchomienia nowej wersji gry, numerkowych serwerów powstało 66 i wszystko na to wskazuje, że gra nadal będzie się rozwijała. Ma niesamowity klimat i potrafi przykuć do monitora na długie godziny (szczególnie na początku). Później niestety czynności są dość rutynowe, choć trzeba przyznać, że dopiero od pewnego poziomu rozwoju robi się naprawdę ciekawie, ale to już temat na inną opowieść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz